Rety, rety jak ja dawno nie robiłam zaproszeń... Ostatnie to chyba dwa lata temu. No, ale moja miłość do papieru ostatnimi czasy nieco zblakła :) Jednakże nieczęsto ślub bierze ktoś mi bliski i dla mnie ważny, więc jak mogłam pozwolić Gałagutkowi mieć zwykłe zaproszenia ze sklepu? No nigdy never.
Ślub będzie wiosna to i zaproszenia są wiosenne. Radosne jak sama Panna Młoda <3 p="">
Rzeczywiście prawdziwie wiosenne zaproszenia! I bardzo subtelne :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo nieźle:) Fajnie wyszły a ja jeszcze nie robiłam nic z papieru bo jakoś mnie nie ciągnie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCUDNE!!!!!! Stęskniłam się za Twoimi pracami........
OdpowiedzUsuńNa żywo są jeszcze piękniejsze!! Obydwie rodzinki to potwierdzają!!
OdpowiedzUsuńKochana, dziękuję raz jeszcze z całego serca :* <3