Postanowiłam nauczyć się czegoś nowego. Idzie mi opornie, bo druty zawsze były dla mnie czarną magią. Ale się nauczę. Bo chcę :)
Niewiele mnie tutaj ostatnio...
Ostatni miesiąc był dla mnie bardzo trudny. Okazało się, że są rzeczy, których w swoim życiu nie przewidziałam. Czeka mnie kilka tygodni lub miesięcy poważnego i kosztownego leczenia. Nie ma żadnej gwarancji, że się powiedzie... Ale trzeba być dobrej myśli.
Co nas nie zabije, to nas wzmocni.
Powodzenia w nauce drutowania ... Życzę dużo zdrówka - trzeba mieć nadzieję - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńa ja wierzę, że się powiedzie - tyle czekaliście, więc teraz nie może być inaczej! :*
OdpowiedzUsuńtrzymaj sie cieplutko :-), powodzenia i wierz, ze bedzie dobrze :-)
OdpowiedzUsuńP.S. ...aaaaa drutowania zadroszcze...
mam nadzieję, że uda mi się w niedługim czasie pójść w Twoje ślady ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor wybrałaś
Dużo zdrówka życzę :)
a ja wierzę,że wszystko Wam się uda...przesyłam pozytywne wibracje.
OdpowiedzUsuńWszyscy jesteśmy sercem z Tobą!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nauce drutowania i szydełkiem machania ... dobry relaks po trudnym dniu.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia życzę ... będzie dobrze:)