poniedziałek, 27 października 2014

No i jest!

Moja narzuta jest gotowa!
Zaczęłam ją w marcu, a skończyłam wczoraj wieczorem. Całkiem szybko mi poszło, bo w upały nie robiłam. Wróciłam do dziergania dopiero jak się ochłodziło z prostego powodu - narzuta była tak duża, że podczas roboty mogłam się nią przykryć. 

Teraz jest już gotowa... ma 2 metry na 2,2. Waży ok 3 kilogramów. Robiłam ją szydełkiem numer 6 z resztek włóczek o rożnych gramaturach. Jeszcze mi dwie reklamówki tych "ogonków" zostały chyba zrobię kocyk dziecięcy tym samym wzorem bo po skończeniu narzuty czuję jakąś taką pustkę ;)

Tak czy siak - duma mnie rozpiera!

piątek, 17 października 2014

Kolejny szary Baktus

Udział mi się kolejny Baktus z szarej Rozetti First Class. Uwielbiam ten model i kocham tą włóczkę, ale sfotografować się tego zwyczajnie nie da ;)

Szalik dla czterolatki, poszły dwa motki Rozetki i jeszcze jeden różowej na pompony. 
Zdążyłam przed zimą!