piątek, 28 października 2011

Komplet wiktoriański

Trochę sutaszowo- koralikowej kombinatoryki. Idea była pensjonarsko-wiktoriańska i chyba wyszło :)


kaboszony to zwykłe szkiełka, ale podklejone o spody papierem w kwiaty, co daje taki fajny efekt zatopienia w szkle :)
Dodatkowo w miarę równy peyote i wywijaski ze sznureczków. Chyba jestem zadowolona, tylko, ze całość jest dość ciężka i nie wiem na czym to wieszać. Na łańcuszki? Na wstążce?




Do kompletu kolczyki, na srebrnych sztyftach.


Zastanawiam się jeszcze nad bransoletką, ale to chyba za dużo grzybów w barszcz....


PS. Te dwie prace jako pierwsze podbite są skórą, którą dostałam do Miroska. Dziękuję
:*


Przy okazji w celach zdrowotnych zapisałam się na candy u Muni :*

Ten rożek jest taki słodki, że od razu siły mi wracają jak sobie pomyślę jak bardzo by mi pasował do salonu....

5 komentarzy:

  1. Bardzo ładne! świetnie wyglądają szkiełka z kwiatowym motywem

    Wracaj szybko do zdrowia :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochaniutko Elianko a ja właśnie wczoraj myślałam o Tobie, że tak nagle zamilkłaś.... A tu czytam, że chorujesz... Mam nadzieję, że zdrówko znów szybko dopisze i będziesz Nas raczyć swoją sutaszową (tak to się nazywa??:) ) biżuterią :D A póki co to zapraszam do siebie na świąteczne Candy :P Ponoć "stanie" w cukieraśnych kolejkach dobrze wypływa na samopoczucie:P hihihi


    Buziolki :*

    PeeS: a mnie się wydaje, że możesz spróbować zrobić bransoletkę, tylko taką delikatną...z tym pięknym kwiatowym motywem co kolczyki :D ale bez koralików na około, da się?? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że jesteś!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana piękny ten komplet wyszedł :* Fajnie, że wróciłaś:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaczynasz bazgrolić na blogu czyli, że wracasz do życia :)

    Cudny komplecik :)
    a skoro taki ciężki ten wisior to zawieś go na sznurkach sutaszu :)i będzie super :)

    OdpowiedzUsuń