czwartek, 31 lipca 2008

to i owo

Datownik dla mojej Mamusi- prezent urodziowy :)
W sobote idziemy na ślub do znajomych G. Z gołą reką przeciez nie pódziemy :D

kartka ma kopertkę :)
I jeszcze- zaplątała się para korali, zapomnianych przy poprzedniej bizuteryjnej sesji :D

2 komentarze:

  1. przeuroczy datownik a tak się martwiłaś że nie masz pomysłu

    OdpowiedzUsuń
  2. i nie miałam pomysłyu :D to jest datownik "na winie"

    OdpowiedzUsuń