W ramach wiosennych porządków sprzątam w różnych zakamarkach poddasza. Odkryłam takie pudełeczko odłożone "na kiedyś", po telefonie komórkowym. Pudełko porządne, solidne, klapka na magnes. Nie mam pojęcia jak długo czekało schowane aż się nim zajmę.
Pudełko musi mieć zawartość. Stwierdziłam, że rozmiar idealnie pasuje, żeby włożyć do niego wywołane zdjęcia do scrapów i albumów, których ostatnio tez uzbierała mi się spora sterta.
No prosze i jakie ladne pudeleczko wyszlo :) dobrze jest czasem zrobic takie porzadki bo mamy nieraz fajne skarby o ktorych zapomnielismy
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
To znowu ja :)
OdpowiedzUsuńtym razem wpadlam Cie zaprosic do siebie po wyroznienie :))) Buzka
ale mnie natchnęłaś!
OdpowiedzUsuńmuszę poszukać mojego potelefonowego pudełka :)
nie ozdobię tak pięknie, jak Ty, ale choć trochę...!
mmm... sympatyczne pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńchyba tez mam gdzieś takie "do obrobienia" ;)
Świetny pomysł i wykonanie!
OdpowiedzUsuńw tak oscrapowanych pudełkach powinni sprzedawć telefony!
OdpowiedzUsuńElianko cudne to pudełko. Pięknie je przyozdobiłas. Takie nieprzeładowane, a bardzo strojne jednoczesnie.
OdpowiedzUsuńStrasznie podobają mi się te pudełeczka - super na przydasie ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pięknie ozdobione !
OdpowiedzUsuń