Czekał na zrobienie rok. Potem robiłam go z doskoku kilka miesięcy. Ze względu na rozmiary - następne kilka czekał na zdjęcia. Ale się doczekał :)
Album z naszej podróży poślubnej. W założeniu miało być prosto, bez dodatków - tylko zdjęcia , kolory i bazgroły. MI się bardzo podoba. Robienie go przeniosło mnie znowu do słonecznej Turcji.
UWAGA- DUŻO ZDJĘĆ!
Nie wszystkie zdjęcia oczywiście są w albumie. Reszta na CD , na które przewidziałam specjalne gniazdko
I odwłok
Kwestie techniczne - album jest zrobiony na bazie klejonego podwójnie brystolu Fabriano, okładki z folii do bindownic, zapinane na rzep :) W środku głównie zdjęcia, ale tez miejscowe ulotki, opisy miejsc z przewodników i folderów.
cuuudooownyyyyyyy
OdpowiedzUsuńFANTASTYCZNY!!! I to foto pod palmą - cudo!
OdpowiedzUsuńBoski boski boski!!! Na żywo pewnie jeszcze piękniejszy:*:)
OdpowiedzUsuńświetny album!!!!
OdpowiedzUsuńwspaniala pamiatka :-)
OdpowiedzUsuńsuper wyszedł! o.
OdpowiedzUsuńwow!!! świetny!
OdpowiedzUsuńpiekna para, piekne zdjecia , piekne wspomnienia, album wspanialy :)
OdpowiedzUsuńświetny jest!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowity - piękny wspaniała rzecz na i wspaniała pamiątka - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAlbum jest fajną pamiątką i stylowow wszystko co tam jest i to czego nie ma świetnie pasuje. Warto poświęcić trochę czasu aby go obejrzeć. Fajne kibelki, ciekawam czy sa koedukacyjne czy też nie - hihihihi.....
OdpowiedzUsuńwyszedł bardzo fajny albumik!
OdpowiedzUsuńSuper album :D!
OdpowiedzUsuńNo, nooo.... taki album mieć z podróży ;) Przyjemnie tu u Ciebie.
OdpowiedzUsuń