Dzieci się w domu nudzą , kiedy męża nie ma :D
Jako słomiana wdowa pobawiłam się w designera ;)
Ze starych, zniszczonych spodni powstały letnie spodenki
A za mała i za krótka bluzeczka została przerobiona na taką:
(to jest tył, z przodu jest gładka).
Bardzo bym chciała pokazać bluzeczkę na sobie, ale nie dam rady sensownie sfotografować swoich pleców...
Jak nie zapomnę, to poproszę G o foto, jak będę miała ją na sobie.
zdolniach z ciebie. Ciuszki niczego sobie :) trochę weny i coś nowego w szafie . Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńSpodenki ekstra wyszły, a bluzka robi też wrażenie. Masz pomyślunek Elianko.
OdpowiedzUsuńNo to rzeczywiście odświeżyłaś garderobę. Cudnie :*
OdpowiedzUsuńNooo bluzka po prostu genialna:D
OdpowiedzUsuńA spodenki też super:)
Nie no nie wiem czy to pisałam,ale Ty to masz łeb nie od parady:D
Pozdrawiam;)
Fajne przeróbki :)
OdpowiedzUsuńa jak tam Twój konkurs?
ja zawsze wiedziałam, że z Ciebie kobieta, która żadnej pracy się nie boi: scrapuje, maluje, dizajnuje!
OdpowiedzUsuńPo ostatnich miesiącach chyba wszystkie bluzki powinnam tak powiększyć :(((
OdpowiedzUsuń