środa, 25 sierpnia 2010

Zliftowałam sama siebie

Kartka na ślub, która miała być taka jak TA

Kopii nie zrobiłabym nawet jakbym umiała :) więc powstał lift.




Dodatkowo pudełeczko Brises :)




PS. Na wakacjach było cudownie, odpoczęłam, naładowałam akumulatory. teraz muszę powoli wrócić do rzeczywistości...

7 komentarzy:

  1. Piękny lift Eli, prawie identyczny, bliźniaczy znaczy się.

    Fajnie, że odpoczełas i fajnie, że już jestes.

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczna karteczka w pięknym pudełeczku!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. karteczka śliczna, mam nadzieję, że po odpoczynku będzie takich więcej :D

    OdpowiedzUsuń
  4. I jak tam Twój konkurs Elianko? Zobaczymy Twoje dzieła?

    OdpowiedzUsuń