środa, 6 maja 2009

Elianka się bawi

Elianka dostała w swoje łapki miniszlifierke z końcówkami do grawerowania szkła... pod igłę poszła szklanka, która została świecznikiem... Powiem nieskromnie, że podoba mi się bardzo, mam już wielkie plany związanie z tą techniką, zwłaszcza, że właściciel szlifierki nie określił dokładngo terminu zwrotu (hłe hłe)


10 komentarzy:

  1. A kiedy tatuś dostanie taki prezent, tylko większy, taki z 0,5l na piwo??

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowne kobieto poprostu cudowne

    OdpowiedzUsuń
  3. elia obłęd, czekam na kolejne bo ten świecznik powala :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana cudny świecznik! Pięknie Ci wyszło:) czekam na więcej, dużo więcej prac w tej technice :D

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem pod wrażeniem.... 8) Super wyszło, a jak to musi pięknei na żywo wyglądać... cudo, czekam z niecierpliwością na kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Elcia śliczny świeczniczek:*

    OdpowiedzUsuń
  7. NO piknie :-) i to bardzo !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ ładnie to wygląda ; ) No i kolejny Twój talent widać ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny świecznik.Pozdrowienia od białej.owcy znanej w pewnych kręgach Wizażu,jako "Joanna d'Moder: ;)

    OdpowiedzUsuń