Dziś zobaczyłam takie papryczki w sklepie "po 5 zł" wiedziałam, że muszą być moje. Na sznurku wisiało ich 20, są papierowe i absolutnie odjazdowe. Pomysł od razu zakwitł w mojej głowie. Odrobinka doodlania, napis ręczny i voila.
Karteczkę mozna kupic w Decobazaar
Hahaha genialna:D
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszła:) jest naprawdę HOT :))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńEli zajebista. Musze powiedzieć,że rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńNooooo Ty to masz pomysły - ja to jak bym nawet o te papryczki się potknęła to i tak bym na taki pomysł nie wpadła... Rewelacyjna karteczka.
OdpowiedzUsuń