poniedziałek, 10 marca 2014

Żeby było ciepło w uszka

Jak jeszcze była zima, popełniłam na drutach czapeczkę dla roczniaka :) Wyszła odrobinę zbyt "perspektywiczna". Chyba siostrzenica będzie ją nosić do matury xD



Do kompletu jeszcze mięciutki i wełniany szaliczek typu Bactus. Urocza robótka na dwa wieczory :) Pomponiki i w czapce i w szaliku zrobił mój Najlepszy z Mężów :)


8 komentarzy:

  1. śliczne kolorki
    a szaliczek pierwsza klasa, chyba na przyszłą zimę sobie taką machnę :D
    Męża tylko pozazdrościć, śliczne pomponiki wyszły :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      A ten mój mąż sam się do tych pomponów rwie :)

      Usuń
  2. Z tego co wiem, to bachorek jest bardzo dekoracyjny, a więc nawet przyduży przyodziewek tylko dodaje mu uroku

    OdpowiedzUsuń
  3. Ewelina,ja chce na następną zimę taki szaliczek dla Klaudii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok, Klaudia ma u cioci Elianki szaliczek jak w banku :)

      Usuń
  4. piękny, miętowy emerald... trochę jak zamokulkas zamiolistny...

    OdpowiedzUsuń