Nie, nie, nie znudziło mnie blogowanie :) Po prostu jeszcze nie mi przeszedł szał na narzutę. Ma już ponad metr, podczas robienia przykrywam sobie nią nogi xD Zajmuje mi cały robótkowy czas, więc w sumie nie ma co pokazywać na blogu.
W tzw międzyczasie zrobiłam trzy maleńkie notesiki na magnes, do wieszania na lodówkę. Takie tam drobiażdżki. Nie są jakieś spektakularnie piękne, ale urocze :)
Na zakończenie, moja Lilo w kłębkach podczas dziergania narzuty :) Konkretnie to ja dziergam a ona pomaga, łapiąc kłębek w pyszczek i uciekając do innego pokoju :) Wszystkie dziewiarki wiedzą jak uszczęśliwić kota ;)
Urocze :) przydałyby mi się takie - opowiesz jak zrobiłaś? albo skąd można się dowiedzieć? :)) pierdoły mam, czas mam i zrobiłabym sobie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Nie ma w tym wielkiej tajemnicy niestety. Miała już gotowe notesiki na magnes, podłe reklamówki :) Zakleiłam logo firmy papierem i ponaklejałam pierdółki, tyle mojej inwencji. Ale zawsze to ładniej :)
UsuńNo to kicha bo nie mam takich notesików :D:D:D:D
UsuńAle śliczne :D Elianko wymiatasz :D
OdpowiedzUsuńPiękne są!!
OdpowiedzUsuńMi ten fioletowy skradł serce ♥ ♥ ♥
Lilo uroczo wygląda w tych kłębkach =^-^=
takie małe, a oko cieszy :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie i bardzo delikatne!;)
OdpowiedzUsuń