A ta była na wyzwanie kolorowe Anny Marii z art- piaskownicy,a e nie zdążyłam z fotką. No trudno, innym razem... dziś będę dalej tropić gry i zabawy :DKarteluszki do kupienia w Decobazaar
Karteczki w twoim wykonaniu zawsze mi sie podobały. Normalnie super. Czasami zaglądam do ciebie podpatrywać te piękności, na swoim blogu pozwoliłam sobie wskazać ciebie i to miejsce jako bardzo kreatywne. Pozdrawiam.
Wszystkie śliczne! Ale ślubna naj... A te kwiatuszki to kupne czy robione? Fajne te ich wypukłości :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kwiatuchy to puncherowy płatek, wytłoczony dłutkiem. Prawie jak prima (prawie robi wielką różnicę :D)
OdpowiedzUsuńta ślubna taka delikatna...
OdpowiedzUsuńpiękniaste, ale ta ślubna to mistrzowska po prostu!!! cudeńko!!!
OdpowiedzUsuńa "prawie" owszem robi różnicę, ale nie zawsze oznacza coś gorszego :)
wszystkie trzy są super :)
OdpowiedzUsuńKażda jedna jest piękna Eli:*:*:*
OdpowiedzUsuńPiękne kartki tworzysz, za każdym razem zachwycasz ; ) Zapraszam do mnie po niespodziankę ; )
OdpowiedzUsuńKarteczki w twoim wykonaniu zawsze mi sie podobały. Normalnie super. Czasami zaglądam do ciebie podpatrywać te piękności, na swoim blogu pozwoliłam sobie wskazać ciebie i to miejsce jako bardzo kreatywne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńElianko,wpadnij do mnie po niespodziewankę ;)
OdpowiedzUsuńCoraz piękniejsze te wytworki...
OdpowiedzUsuń