W sutaszu (soutache) zakochałam się już dawno, ale wczoraj zainwestowałam w sznurek ( całe 1,20 za mb..)
Nie powiem, żeby mi za dobrze wyszło... to druga praca ;D
UPDATE: 22.00
Podmieniłam fotki kolczyków. Tamte były dziwne, wyglądało jakby kolczyki były każdy iny a tak ( w zasadzie ) nie jest :D
Pierwsza była ta zawieszka, bym jej nawet nie pokazywała, ale cóż, pokazuje, pośmiejcie się ze mnie :D
To wszyscy się pośmiali, bardzo fajnie a ja idę jeszcze trochę pokłóć igłą paluszki....
nic śmiesznego, mnie się podobają, własnie dlatego że są takie nieidealne, nie mam wielkiego porównania, oglądałam czyjeś robótki na wizażu jedynie.I gdybym ja miała coś takiego to bym nosiła bez odrobiny wstydu.
OdpowiedzUsuń:) fajnie Ci wyszły i kolczyki i wisiorek - mi się podoba. Czekam na dalszą twórczość.
OdpowiedzUsuńTen brąz. Jeśli to kolczyki, to mają mały rozrzut :) a jeśli dwa wisiorki to wyszło super :) klaski
OdpowiedzUsuńJasny, no cóż :) Sama wiesz :)
Koraliki poskromiłaś trochę frywolnie :) to tu, to tam :)
Jak na początki to super :)
Buziaczki za odwagę, której mi brak.
hihihihi
OdpowiedzUsuńMirosku- to brązowe jest czarne, i ogólnie to nawet jest równe tylko fotograf tak foto zrobił :D:D:D
Co do pierwszej zawieszki... cóż, w ogóle jej nie powinnam pokazywać.. ale nie ma po co tworzyć fikcji, że mi wszystko od razu wychodzi, jak nie wychodzi.
o.
po obejrzeniu podmienionej fotki stwierdzam co następuje :)
OdpowiedzUsuńWcześniejsze brązy nadal mają kolor brązowy hi hi hi ale teraz wyglądają faktycznie jak kolczyki. Idealnie równe -klaski, super -klaski
(dlaczego tu nie ma emotikonek? !!!)
:*
OdpowiedzUsuńtez nad tym ubolewam :D
Dla mnie te prace są rewelacyjne!!! I wcale nie dlatego, że te brązowe (które podobno są czarne????) Elianka właśnie mi podarowała....
OdpowiedzUsuńjeszcze troche i te sznurki cie pokochają...
OdpowiedzUsuń