Główny kamień tej bransolety znalazłam na drodze, to zwykły polny kamień :)
Bransoletka nie jest taka kapiąca i bogata jak dwie poprzednie, pasuje idealnie do dżinsów i do stroju hippie. Soutache daje mnóstwo możliwości.
Aha- kamień polakierowałam medium szklącym Maimeri ( do decoupage) a owalny kamień obok to opal peruwiański.
Dodatkowo koraliki drewniane i szklane. Chciałam, żeby efekt był jak najbardziej eco.
Ja nie wiem...po prostu brak słów...jakie TY CUDA TWORZYSZ!!!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie Elianko :)
Buziaki:*
Dziękuję... zarumieniłam się
OdpowiedzUsuńPrzyznam się bez bicia, że nie lubię tej techniki ani takiej biżuterii ale .... ale są prace, które zapierają dech w piersiach bo są wyjątkowe, nietuzinkowe .... właśnie Twoja bransoleta jest wyjątkowa!!! Taką chętnie założę:)
OdpowiedzUsuńwow....zatkało mnie :) Cudna bransoletka :)
OdpowiedzUsuńCzy można gdzieś zakupić Twoją biżuterię?
OdpowiedzUsuńjest eko i jest suuuuper!!!
OdpowiedzUsuńAleż się rozszalałaś z tą biżu! :D
OdpowiedzUsuńStrasznie Wam dziękuję za komplementy!
OdpowiedzUsuńWróciłam po weekendzie a Tu tyle miłych rzeczy :*
Magdaleno- nawet mi do głowy nie przyszło biżu sprzedawać, przecież ja dopiero raczkuję w tej technice :* Az się zarumieniłam na tę myśl śmiałą :) Może kiedyś....
Nie kiedyś, tylko teraz!
OdpowiedzUsuńP.s. Mam na imię Karolina. Ale Magdalena teź ładnie ;)
ups- Karolino- strasznie przepraszam, rozkojarzyłam się !
OdpowiedzUsuńA ja pięknie dziękuję za przecudny prezent od mojej córeczki .... WŁAŚNIE TĘ BRANSOLETKĘ.....dzisiaj mam ją na sobie i wszyscy się zachwycają!!!!!
OdpowiedzUsuń