niedziela, 31 lipca 2011

Cordon bleu inaczej

Uwielbiam wolne niedziele... ostatnio byłam w domu w niedzielę hm... w boże ciało.

Nieważne :)

Dziś na obiad - luźna wariacja na temat kurczaka cordon bleu. Zamiast szynki- pasta z suszonych pomidorów.




Środek :




Składniki_:
Jedna duża , podwójna pierś z kurczaka
pasta z suszonych pomidorów ( jak nie mamy, to można zmiksować cale pomidory
ser żółty lub mozarella
chlapka mleka i octu balsamiczneo do zamarynowania kury
dwa jajka i bułka tarta
suszony czosnek i czerwona słodka papryka w proszku

Kuraka kroimy na niewielkie porcje powiedzmy na sześć. Rozbijamy na płasko. Sznycelki oblewamy mlekiem i octem balsamicznym, zostawiamy na chwilkę ( dosłownie na 5 min).

Rzeczony sznycelek smarujemy pastą z pomidorów, na to odrobina sera i zawijamy w roladkę. Nie trzeba niczym wiązać, kurczak jest plastyczny.

Przygotowujemy panierkę - dwa jajka rozbić, rozbełtać z solą, pieprzem , czosnkiem i papryką.

Roladkę zamaczamy w jaku a potem w bułce tartej. Wersja de luxe - powtórzyć operację.

Smażymy na złoto :)

Ja podałam z pure z ziemniaków i białą kapustą.

Smacznego!

PS. Mój Zakontraktowany wciągnął dwie porcje :D

3 komentarze: